PSH usprawnia hodowlę ślimaków wprowadzając nowatorskie oświetlenie
Każdy hodowca ślimaków wie jak ważne jest odpowiednie oświetlenie w tej działalności. Do tej pory hodowcy musieli często wymieniać żarówki w swoich lampach, bo te dość szybko się zużywały. Teraz, dzięki PSH, to się zmienia na lepsze.
Hodując ślimaki afrykańskie trzeba zapewnić im odpowiednie oświetlenie, czyli takie warunki nasłonecznienia jakie panują na ich rodzimym kontynencie. Wtedy najszybciej rosną i rozmnażają się.
W polskich warunkach klimatycznych uzyskanie takiego nasłonecznienia jest niemożliwe. Dlatego hodowcy tej odmiany ślimaków muszą zapewnić zwierzętom sztuczne oświetlenie, o takiej samej długości, intensywności i barwie, jakie emituje słońce nad Afryką.
- Hodowcy stosują sztuczne oświetlenie, jednak musieli po okresie około 6 miesięcy wymieniać wszystkie żarówki, by światło nadal miało odpowiednią intensywność, długość i barwę – mówi Paweł Piwowarski z firmy Polish Snail Holding. – To zaś wiąże się z dość wysokimi kosztami. Zastosowane tradycyjnych świetlówek ledowych natomiast nie wchodzi w grę, bo te emitują pewien rodzaj promieniowania UV, które ślimakom szkodzi.
Dlatego spółka Polish Snail Holding wspólnie z jedną z firmą działającą w branży oświetleniowej opracowała nowatorski system lamp typu LED. Te nie tylko dają odpowiednio intensywne światło, podobne do tego jakie panuje w Afryce ale również zapewnia spore oszczędności dla hodowców. To co ważne, tych lamp LED nie trzeba wymieniać tak często jak zwykłych żarówek.
- Nasze nowe lampy LED nie emitują szkodliwego dla ślimaków promieniowania UV, dają hodowcom wymierne oszczędności a przede wszystkim zapewniają całe spektrum światła słonecznego – od światła białego do czerwonego – dodaje Paweł Piwowarski. – To zapewnia większą rozrodczość wśród hodowanych ślimaków.
Lampy LED, przygotowane przez spółkę PSH gwarantują odpowiednie dla ślimaków afrykańskich oświetlenie przez 50 tysięcy godzin pracy.
- Nasze oświetlenie dokładnie imituje takie światło, jakie mają ślimaki w Afryce – zapewnia Paweł Piwowarski. – Dzięki temu zwierzęta te szybciej przystępują do rozrodu i proces ten przebiega dużo skuteczniej niż przy innym oświetleniu. Już setki takich lamp pracują w u naszych hodowców i efekt jest bardzo dobry.